Dwa lata temu Mel Gibson pokazał nam ostatni dzień Jezusa. Ostro, naturalistycznie, emocjonalnie. Książkowego opisu tego samego dnia dokonał też ksiądz Gerhard Lohfink, ale w zupełnie innym stylu. Spokojnie, rzeczowo, bez emocji wyjaśnia, co się stało godzina po godzinie w Wielki Piątek.